Home Galeria

2015-05-18/26 KSA w Japonii - Dzień 4

Spis treści
2015-05-18/26 KSA w Japonii
Dzień 1 i 2
Dzień 3
Dzień 4
Dzień 5
Dzień 6
Dzień 7
Dzień 8
Wszystkie strony


Dzień 4: Iwama
Tym razem deszcz nas nie uratował. O 5:00 na nogach zamiataliśmy i grabiliśmy teren przed świątynią Aiki Jinja.
Doświadczenie to okazało się nawet niezłym rozruchem porannym. Jednak wyobrażenie tego, że mielibyśmy robić to codziennie,
chyba nie było do końca do zaakceptowania. O 6:00 znów trening z kolegą Szkotem i kolejny raz pompki na kościach opartych o drewniane deseczki.

Następnie część z bronią prowadzona na zewnątrz budynku.
O godzinie 10:00 pojawił się sensei Whataiki, który poprowadził specjalne zajęcia dla nas.
Jeśli ktoś już ćwiczył pod jego okiem, to wie, że siła ducha jest tu wielka. Duża energia, pełne zdecydowanie w ruchu, no i siła fizyczna.
On sam mówił, że właśnie tak ćwiczył Morihei Ueshiba. Zajęcia bardzo udane - szkoda, że tylko jedyne.
O 15:00 godzinie znów byliśmy umówienie z sensei Isoyamą, który poprowadził dla nas kolejne zajęcia.
Tym razem dowiedzieliśmy się wiele na temat zasad zachowania na macie.
Na koniec mistrz pokazał nam kombinację dwóch shihonag i dwóch kote gaeshi, które mieliśmy ćwiczyć na tempo.
Okazuje się, że człowiek ma wiele zasobów energii i nawet przy wielkim zmęczeniu jest w stanie wykrzesać z siebie jeszcze więcej.
Zmęczeni ale bardzo zadowoleni, podziękowaliśmy senseiowi za prowadzone zajęcia i za opiekę nad nami.
Sensei Sapiela na koniec treningu doczekał się wręczenia certyfikatu 6 dan aikaki przez sensei Isoyamę.
Uroczystość bardzo podniosła, a jednocześnie radosna. Rzadko kto dostąpił tego zaszczytu w Iwamie z rąk takiego mistrza.
Po treningu czekało nas kolejne zaskoczenie, bo oto mieliśmy przygotowany posiłek, na który zaprosił nas Whataiki sensei.
Po posiłku przyszła pora na pożegnanie. Następnego dnia odbywały się bowiem pokazy i trzeba było jechać do Tokyo.