Home Galeria

2015-05-18/26 KSA w Japonii - Dzień 1 i 2

Spis treści
2015-05-18/26 KSA w Japonii
Dzień 1 i 2
Dzień 3
Dzień 4
Dzień 5
Dzień 6
Dzień 7
Dzień 8
Wszystkie strony

Dzień 1 i 2: Wyjazd
Wyruszyliśmy z Pragi do Dusseldorfu a następnie do Narity.
Dolot do Dusseldorfu realizowany był przez Germanwings. Można więc sobie wyobrazić nasze odczucia, kiedy wsiadaliśmy do tego samolotu.
Na szczęście lot odbył się bez żadnych problemów i w Dusseldorfie przesiedliśmy się do Dreamlinera linii ANA.
Na lot tym samolotem ostrzyliśmy sobie apetyty z uwagi na nowoczesne rozwiązania. Samolot wygodny, choć w klasie ekonomicznej miejsca na nogi nie było za wiele.
Największym mankamentem okazał się brak zasłanianych okien. Zaproponowane rozwiązanie w postaci ściemnianego chemicznie okna nie zdało egzaminu.
Księżyc w pełni wygrał z nowoczesnością. Jednak wszystkie mankamenty zrekompensowała nam obsługa.
Miłe, sympatyczne panie stewardesy z linii ANA pomagały nam przez całą drogę. Zawsze uśmiechnięte i uczynne.
Chyba nie ma takiej drugiej linii na świecie z taką załogą. Można tylko polecać!
W Naricie wylądowaliśmy ok 14:30 czasu lokalnego. Po kontroli celnej i odzyskaniu bagaży udaliśmy się na pociąg i po ok 2 godzinach byliśmy w Iwamie.
Przebudowany dworzec oraz pomnik Morihei Ueshiby zaraz obok dworca, przywitały nas po 3 latach nieobecności.
Jeszcze tylko kilka kroków i byliśmy na miejscu. Niebawem zjawił się sensei Isoyama, który przywitał nas bardzo serdecznie.
Okazało się, że zostaliśmy zaproszeni na powitalną kolację, która miała się odbyć po treningu prowadzonym przez Waka sensei.
Jak zwykle mieliśmy wiele szczęścia, bo zajęcia z Mitsuteru Ueshibą odbywają się jedynie we wtorki.
Tak więc tuż po przyjeździe o godzinie 19:00 byliśmy już na macie. Nie ma to jak dobry trening po 26 godzinach drogi...
No i wreszcie wspólna kolacja. Przywitali nas Isoyama sensei, Inagaki sensei, Whataiki sensei oraz Tosihiro Isoyama.
Wspólna kolacja jest oczywiście tylko przyczynkiem do długich rozmów. Tak więc bawiliśmy się dobrze do późnych godzin.